
Tragiczny karambol zbiera czworo dzieci – nowe ustalenia prokuratury
W ostatnich dniach doszło do tragicznego wypadku drogowego na remontowanym odcinku trasy S7 w Borkowie k. Gdańska. W wyniku katastrofy, której uczestniczyło 21 pojazdów, śmierć poniosły cztery dzieci. To prawdziwa tragedia nie tylko dla ich rodzin, ale także dla społeczności lokalnej.
Tożsamość kolejnych ofiar została ustalona – Eliza i Tomek, dzieci pochodzące z powiatu malborskiego, były jednymi z pasażerów wracających z meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa. Ich ojciec, który również był w samochodzie, obecnie przebywa w szpitalu w stanie ciężkim.
Kolejne dwie ofiary, Nikodem i Mikołaj, pochodziły z powiatu gdańskiego. 7-letni chłopiec i jego 10-letni kolega podróżowali razem w jednym z pojazdów biorących udział w wypadku. Obie pary dzieci zginęły w tragicznym zdarzeniu, pozostawiając swoich bliskich w głębokim żalu.
Prokurator rejonowy w Pruszczu Gdańskim, Wojciech Dunst, poinformował, że dwie osoby nadal przebywają w szpitalu, a trwają intensywne badania w celu ustalenia przyczyn tej koszmarnej tragedii. Wśród możliwych przyczyn wymieniane są m.in. zasłabnięcie kierowcy lub inne czynniki zdrowotne.
Kierowca tira, który spowodował wypadek, jest kierowcą zawodowym, a według danych z tachografu nie przekraczał normy czasu pracy. Badania wykazały również, że pojazd nie był przeładowany. W kabinie kierowcy znaleziono dodatkowo drugi telefon komórkowy, co również stanowi element analizy całości zdarzenia.
W związku z zaistniałą sytuacją istnieje obawa, że podejrzany może utrudniać postępowanie karne lub nawet opuścić granice kraju. Prokuratura rozważa możliwość zaskarżenia decyzji o nie stosowaniu tymczasowego aresztu wobec niego.
Tragedia ta dotknęła nie tylko rodzin ofiar, ale również całą społeczność lokalną. Wypadek ten stanowi bolesne przypomnienie o konieczności zachowania ostrożności i przestrzegania przepisów drogowych, aby uniknąć podobnych tragedii w przyszłości. Niech śmierć niewinnych dzieci będzie przestrogą dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.