Tragiczny wypadek na autostradzie pozbawił życia polskich turystów
W trakcie podróży na Safari w Kenii do Nairobi doszło do tragicznego wypadku, w którym ucierpiała grupa polskich turystów. Ich pojazd został brutalnie uderzony przez ciężarówkę, której kierowca bez skrupułów opuścił miejsce zdarzenia. Obecnie jest poszukiwany przez kenijską policję, która wszczęła śledztwo w celu ustalenia okoliczności tej tragedii.
Wypadek nie ominął także przewodnika, który towarzyszył grupie w ich podróży. Jego stan zdrowia jest poważny, co dodatkowo potęguje dramatyczny charakter całego wydarzenia.
Autostrada Nairobi – Mombasa, na której miał miejsce ten tragiczny wypadek, okazuje się być jedną z najniebezpieczniejszych dróg w Kenii. Liczba wypadków na niej stale rośnie, a statystyki z ostatnich miesięcy są zatrważające – od stycznia do listopada br. życie straciły na niej 4 282 osoby.
Wspomniany incydent zdaje się być tylko małą częścią problemu, z jakim borykają się kierowcy i podróżujący po tej autostradzie. Wielu z nich narzeka na złe warunki drogowe, brak odpowiedniego oznakowania czy niedostateczne patrole policyjne. To wszystko sprawia, że podróżowanie tą trasą staje się dla wielu ryzykiem, które często kończy się tragicznie.
Najważniejsze teraz jest zapewnienie pomocy poszkodowanym oraz schwytanie uciekiniera, który doprowadził do tej tragicznej sytuacji. Kenijska policja zapewnia, że nie poprzestanie na śledztwie i dołoży wszelkich starań, by sprawiedliwość została wykonana. Jednocześnie apeluje do kierowców o rozwagę i ostrożność na drogach, by podobne tragedie obywały się jak najrzadziej.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.