
Trudności w konflikcie między Trumpem a Zełenskim – jak uniknąć wojny z przewagą 20-krotną?
Donald Trump wyraził swoje stanowisko w sprawie wojny na Ukrainie, stwierdzając, że nie wolno rozpoczynać konfliktu z krajem, który jest znacznie większy. Prezydent USA ocenił, że ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski popełnił błąd, który doprowadził do zabicia cywili w wyniku ataku rakietowego na Sumy. Trump obarcza winą Zełenskiego za dopuszczenie do wojny i sugeruje, że tylko kompetentni przywódcy mogliby zapanować nad sytuacją.
W trakcie spotkania z prezydentem Salwadoru, Trump wyraził swoją opinie na temat wydarzeń na Ukrainie, sugerując, że Putin nie odważyłby się zaatakować tego kraju za jego prezydentury. Podkreślił także, że Zełenski ciągle prosi o coraz więcej wsparcia, co zdaniem Trumpa jest nieodpowiednie. Gdy prezydent Ukrainy zaproponował zakup rakiety Patriot od USA, Trump skomentował to z przekąsem, sugerując, że Zełenski zawsze chce kupować nowy sprzęt.
Trump wydaje się wykluczać nałożenie nowych sankcji na Rosję w związku z atakiem na Sumy, argumentując, że sankcje już zostały nałożone. Zapowiedział jednak, że wkrótce przedstawi propozycje dotyczące zakończenia konfliktu na Ukrainie. W jego ocenie ważne jest zatrzymanie zabijania, ale Trump wierzy, że jest na dobrej drodze do znalezienia rozwiązania.
Warto zauważyć, że Trump stara się zachować zaangażowanie w sprawę Ukrainy, ale jednocześnie wyraża swoje wątpliwości co do działań prezydenta Zełenskiego. Jego słowa wzbudzają kontrowersje i podkreślają trudną sytuację międzynarodową, w której znajduje się Ukraina. Trump podkreślił, że decyzje wojenne powinny być podejmowane przez kompetentnych liderów, którzy zdają sobie sprawę z konsekwencji swoich działań.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.