
Trump pierwotnie dążył do poprawy stosunków z Rosją, teraz grozi sankcjami.
„Zastanawiam się nad wprowadzeniem szeroko zakrojonych sankcji bankowych, handlowych i celnym na Rosję, biorąc pod uwagę obecną sytuację, w której Rosja bezlitośnie atakuje Ukrainę na polu bitwy”, napisał prezydent Trump na platformie społecznościowej Truth Social. „Jestem zdeterminowany, aby doprowadzić do zawieszenia broni i ostatecznego porozumienia pokojowego. Przyjdźcie do stołu negocjacyjnego, Rosjo i Ukraino, zanim będzie za późno”, zaapelował.
Wpis prezydenta Trumpa pojawił się po ostrym ataku Rosji na obiekty infrastruktury energetycznej i gazowej Ukrainy za pomocą 67 rakiet i 194 dronów. Sytuacja ta skłoniła prezydenta do rozważenia dalszych kroków w celu nacisku na Rosję do zaprzestania działań militarystycznych.
Sankcje bankowe wobec Rosji zostały już wprowadzone przez administrację Bidena na początku rosyjskiej inwazji, obejmując dziesiątki rosyjskich banków, w tym wszystkie największe. Poprzednik Trumpa wprowadził również embargo na import wielu rosyjskich towarów, w tym metale, ropę, gaz, diamenty i uran. W wyniku tych działań wartość rosyjskiego importu do USA spadła z 30 mld dolarów przed inwazją do 3 mld w bieżącym roku.
Trump wyraził również chęć nawiązania lepszych relacji z Rosją poprzez „reset” w stosunkach międzynarodowych. Choć początkowo groził wprowadzeniem dalszych sankcji, po rozmowie telefonicznej z Władimirem Putinem zrezygnował z tych planów. Specjalny wysłannik ds. Ukrainy i Rosji, Keith Kellogg, podkreślał wcześniej konieczność podjęcia działań mających na celu osiągnięcie porozumienia pokojowego, a minister finansów Scott Bessent zapewniał, że USA są gotowe do zwiększenia nacisku na Rosję, jeśli będzie to konieczne.
Minister Bessent przyznał również, że możliwe nadużywanie sankcji może negatywnie wpłynąć na pozycję dolara. Jednocześnie wyraził zgodę z opiniami, że dotychczasowe restrykcje nałożone przez administrację Bidena były zbyt łagodne, zwłaszcza w sektorze energetycznym.
Przedstawiciele USA i Ukrainy mają spotkać się w Arabii Saudyjskiej w przyszłym tygodniu, aby omówić warunki ewentualnego porozumienia pokojowego. Istnieje jednak brak zgody w kwestii dostarczania Ukrainie broni i danych wywiadowczych ze strony USA. Sytuacja w regionie pozostaje napięta, a losy konfliktu nadal są niepewne.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.