
Trump wymusza warunki na Zełenskim i Ukrainie ze względu na brak wystarczających zasobów.
W ostatnich dniach pojawiły się nowe doniesienia dotyczące relacji między administracją USA a Ukrainą. Według informacji podanych przez NBC News, Donald Trump miał postawić warunki wznowienia wsparcia wojskowego i wywiadowczego dla Ukrainy. Miał on powiedzieć doradcom, że samo podpisanie umowy o partnerstwie w eksploatacji ukraińskich zasobów naturalnych nie wystarczy.
Według relacji NBC News, Donald Trump domaga się od prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, zmiany nastawienia, w tym gotowości do ustępstw terytorialnych. Ponadto, Trump wymaga od Zełenskiego podjęcia działań w kierunku organizacji wyborów w Ukrainie oraz być może ustąpienia z urzędu. Takie żądania amerykańskiego prezydenta wywołały pewne kontrowersje, zwłaszcza w kontekście trwającego konfliktu zbrojnego na wschodniej Ukrainie.
Mimo tego, że USA wstrzymały dostarczanie pomocy wojskowej Ukrainie, przekazują dalej informacje, które pomagają Ukrainie bronić się przed rosyjskimi atakami. Jednakże brak wsparcia w postaci broni oraz pomocy wojskowej sprawia, że walka Ukrainy z Rosją staje się coraz trudniejsza. Przytaczany przez NBC przedstawiciel zachodnich służb podkreślił, że każdy dzień bez amerykańskiej pomocy szkodzi Ukrainie i umacnia pozycję Rosji.
Niezależnie od tego, co będzie decyzja administracji USA w kwestii wsparcia dla Ukrainy, proukraińscy Republikanie w Kongresie wywierają presję na prezydenta Trumpa, aby nie odciąć Ukrainy od niezbędnego wsparcia. Senator Lindsey Graham, jeden z bliskich sojuszników Trumpa, wyraził swoje obawy dotyczące braku pomocy dla Kijowa podczas trwającego konfliktu zbrojnego. Jego słowa wydają się być apelem o kontynuowanie wsparcia dla Ukrainy w obliczu trudności, jakie kraj ten obecnie przeżywa.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.