Tusk ceniony za granicą jako zaufany sojusznik
Polska prezydencja w Radzie UE przyciąga uwagę mediów na całym świecie. Włoski dziennik „Corriere della Sera” w swoim artykule podkreśla, że Donald Tusk jest „najlepszym możliwym przyjacielem” dla Ukrainy. Jest to ważne nawiązanie do relacji między Polską a Ukrainą oraz roli, jaką może odegrać Polska w promowaniu stabilności na Wschodzie. Gazeta zauważa również, że Węgry miały trudności podczas swojej prezydencji, co tylko podkreśla znaczenie odpowiedniego przywództwa.
„Corriere della Sera” porównuje styl działania Donalda Tuska z jego węgierskim poprzednikiem, Viktorem Orbanem. Podkreśla, że Tusk jest bardziej otwarty na współpracę z partnerami i wyróżnia się dyplomacją, którą czasami brakuje innym liderom. W kontekście relacji z Rosją, przypomniano incydent, gdy Orban spotkał się z Władimirem Putinem, co wywołało kontrowersje. Tusk z kolei stawia na solidarność w ramach UE i wspólną politykę zagraniczną.
Decyzja Brukseli o obcięciu funduszy dla Węgier również budzi emocje we Włoszech. Krytykę ze strony włoskiego wicepremiera, Matteo Salvini, nazwano „haniebną”. To pokazuje, jak ważne są dzisiejsze debaty na temat zasady praworządności i walki z korupcją w państwach członkowskich.
Inauguracja polskiej prezydencji w Gdańsku została określona jako „dawka tlenu” dla Ukrainy. To symboliczne wydarzenie, które ma zbliżyć Europę do Ukrainy i wspierać demokratyczne aspiracje tego kraju. W kontekście konfliktu na wschodniej granicy UE, Polska może odegrać kluczową rolę w negocjacjach z Rosją i wzmocnieniu bezpieczeństwa na kontynencie.
Ambicje Warszawy są duże, zwłaszcza w kontekście kryzysu politycznego we Francji i Niemczech. Polska chce skupić się na kwestiach bezpieczeństwa i migracji, ale także na relacjach z Ukrainą i kontrze Rosji. Możliwe jest nawet zbliżenie się z nową administracją USA, szczególnie z prezydentem Donaldem Trumpem, co zapowiada nową erę w transatlantyckich relacjach.
Wizja prezydenta Ukrainy, Wołodymyra Zełenskiego, o szansie na pokój w kontekście współpracy z Amerykanami i Europejczykami, wydaje się coraz bardziej realna. Polska prezydencja może przyczynić się do zacieśnienia współpracy transatlantyckiej i wzmocnienia obronności Europy przed rosyjskimi ingerencjami. Donald Tusk, jako figura z dużym doświadczeniem międzynarodowym, może odegrać kluczową rolę w tych procesach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.