Ukraina gotowa na kompromisy w zamian za przystąpienie do NATO
Według informacji przekazanych przez Sky News, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podkreślił, że zaproszenie Kijowa do NATO powinno obejmować Ukrainę w granicach uznanych przez społeczność międzynarodową, ale członkostwo w sojuszu prawdopodobnie będzie musiało zostać zaoferowane tylko nieokupowanym ukraińskim terenom. Zełenski uważa, że taki krok mógłby doprowadzić do zakończenia „gorącej fazy wojny” na Ukrainie.
Ukraiński prezydent sugeruje, że „parasol NATO” nad Ukrainą może pozwolić na prowadzenie późniejszych negocjacji w sprawie zwrotu reszty okupowanych terenów i rozwiązanie konfliktu w sposób pokojowy. Zełenski jest zdania, że zawarcie porozumienia w sprawie zawieszenia broni jest konieczne, aby zapobiec powrotowi Putina i dalszej agresji Rosji.
Zełenski wskazuje również na konieczność współpracy z nowym prezydentem USA, Donaldem Trumpem, i uważa, że Ukraina powinna mieć w nim sojusznika. Podkreśla potrzebę bezpośredniej współpracy z Trumpem, aby uniknąć ewentualnych potknięć w komunikacji.
Co do samej kwestii aneksji rosyjskich terytoriów, Zełenski sugeruje, że przed przeprowadzeniem ewentualnego referendum należy odzyskać te ziemie i dopiero wtedy przeprowadzić demokratyczne głosowanie. Zdaniem ukraińskiego prezydenta, kontrola NATO nad częścią Ukrainy mogłaby przyczynić się do zakończenia konfliktu i otworzyć drogę do powrotu okupowanych obszarów.
Warto zaznaczyć, że decyzja w sprawie zaproszenia Ukrainy do NATO nadal pozostaje kwestią dyskusyjną wśród państw członkowskich Sojuszu. Mimo deklaracji o nieodwracalności drogi Ukrainy do członkostwa, nie ma jednomyślności co do czasu i sposobu jej akcesji. Dyplomaci podkreślają, że na obecnym etapie nie ma zgody na oficjalne zaproszenie dla Kijowa i konieczne byłoby uzyskanie konsensusu wszystkich 32 krajów NATO.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.