
Ukraina szykuje mocne pociski, gotowe na uderzenie w Rosję. Oto ich potencjał.
Administracja prezydenta Joe Bidena wyraziła zgodę na użycie amerykańskich rakiet balistycznych ATACMS przez Ukrainę w kierunku Rosji. Decyzja ta była oczekiwana przez Kijów od kilkunastu miesięcy, a według agencji Reutera, Ukraina planuje ich użycie w najbliższych dniach.
Prezydent Wołodymyr Zełenski zaznaczył, że „ciosów nie zadaje się słowami” i że „rakiety same przemówią”. To potwierdza, że Ukraina jest gotowa do działania i skorzysta z możliwości, jakie dają im amerykańskie rakietnice.
ATACMS to system rakiet dalekiego zasięgu, który może przenosić różne typy ładunków. W przypadku Ukrainy, są to modele M39A1 Block IA ATACMS i M57 ATACMS. Te rakiety mają zasięg od 70 do 300 km i mogą przenosić ładunek do trzystu bomb, co czyni je skuteczną bronią w operacjach militarnych.
Zasięg tych rakiet pozwoli Ukrainie na dotarcie do wielu rosyjskich obiektów wojskowych, co jest kluczowe dla obrony obszaru kurskiego, który Ukraina utrzymuje od ofensywy w sierpniu 2024 roku. Rosja, wspierana przez żołnierzy z Korei Północnej, prowadzi obecnie kontrofensywę w celu odzyskania utraconych terenów, dlatego amerykańska pomoc w postaci rakiet ATACMS może okazać się decydująca.
Decyzja administracji Bidena o zezwoleniu na użycie tych rakiet podyktowana jest również chęcią wzmocnienia Ukrainy przed zmianą prezydenta i objęciem urzędu przez Donalda Trumpa 20 stycznia 2025 roku. Jest to także reakcja na rozlokowanie żołnierzy z Korei Północnej przez Rosję na froncie z Ukrainą, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa regionu.
Wniosek o wykorzystaniu rakiet ATACMS jest ważnym krokiem w wsparciu Ukrainy w obliczu agresji ze strony Rosji i wyraźnie pokazuje, że Stany Zjednoczone stoją u boku Ukrainy w tym trudnym czasie. Oczekujemy, że Ukraina wykorzysta tę pomoc w sposób skuteczny i będziemy monitorować sytuację na Ukrainie, aby zapewnić stabilność i bezpieczeństwo w regionie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.