Ukraińskie rodziny wychodzą na Majdan w poszukiwaniu informacji o swoich bliskich.
Dzisiaj na Majdanie Niepodległości odbyła się wielka akcja protestacyjna, w której wzięli udział liczni uczestnicy oraz rajd samochodowy. Głównym celem manifestacji było przypomnienie o tragicznych losach osób zaginionych w rosyjskich aresztach, więzieniach i obozach. Uczestnicy apelowali do całego świata, by wspólnie pomóc w wyjaśnieniu losów bliskich i by przede wszystkim przypomnieć o tragicznych sytuacjach, jakie mają miejsce w rosyjskich instytucjach.
„Brak informacji o tym, co dzieje się z najbliższymi osobami, na co dzień zabija nasze serca” – mówił jeden z uczestników akcji. „Wydaje się, że toczy się to gdzieś tam daleko, ale dla nas, rodzin poszukiwanych, jest to codzienność, której nie da się opisać słowami. To czyste cierpienie, niepewność, bezsilność” – dodał.
Organizatorki manifestacji, w tym Ludmyła, podkreślały, że celem protestu jest dotarcie do szerokiego grona ludzi i organizacji międzynarodowych, które mogą pomóc w odzyskaniu jeńców wojennych i zabitych bohaterów. „Setki tysięcy ludzi czekają na wieści o swoich bliskich. To nie tylko nasz problem, ale problem całego świata. Musimy działać wspólnie, by przypominać o tych tragicznych wydarzeniach” – powiedziała Ludmyła.
Niestety, nie tylko Ukraina mierzy się z zaginięciami. Władze w Kijowie nie ujawniają liczby swoich jeńców, jednak szacuje się, że w Rosji przebywa około 8 tysięcy ukraińskich jeńców. Z kolei rosyjscy obywatele również szukają swoich bliskich. Sztab Koordynacyjny ds. Jeńców Wojennych w Kijowie doniósł na początku stycznia, że ponad 50 tysięcy rosyjskich żołnierzy, zaginionych podczas wojny z Ukrainą, jest poszukiwanych przez swoich rodzin.
Na pocieszenie można jednak powiedzieć, że co jakiś czas udaje się odnaleźć i uwolnić niektórych jeńców. 15 stycznia prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował o powrocie 25 ukraińskich cywilów i żołnierzy z rosyjskiej niewoli. Wśród nich znaleźli się obrońcy kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu. To małe zwycięstwo, które daje nadzieję na kontynuowanie poszukiwań zaginionych i odzyskanie ciał zabitych bohaterów.
Warto więc pamiętać, że walka o prawdę, wiara, nadzieja i miłość to najważniejsze siły, które pozwalają nam wspólnie walczyć i pomagać tym, którzy cierpią z powodu zaginięć i niewoli. Nie możemy się poddawać, musimy wspólnie działać, by przypominać światu o tych tragediach i dążyć do ich rozwiązania.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.