
Unijne wydatki na zbrojeniówkę – Polski przemysł otrzymał zaledwie pół procent
Zwiększenie produkcji pocisków w Europie ma na celu zabezpieczenie dostaw dla Ukrainy oraz uzupełnienie zapasów w państwach członkowskich Unii Europejskiej. Największym beneficjentem finansowym tej operacji są koncerny z Niemiec, które otrzymają około 85 mln euro. Jednakże pieniądze trafią także do firm z innych krajów, takich jak Norwegia, Polska, Węgry, Finlandia, Francja, Hiszpania czy Szwecja.
Polskie zakłady metalowe Dezamet z Nowej Dęby otrzymają także wsparcie finansowe w wysokości 2,1 mln euro. W ramach tej operacji powstały także konsorcja firm z różnych krajów, które otrzymają znaczące kwoty wsparcia. Na przykład włosko-francusko-norwesko-fińsko-łotewskie konsorcjum otrzyma około 41,3 mln euro, a grecko-słowackie 23,4 mln euro.
Celem decyzji Komisji Europejskiej jest zwiększenie zdolności produkcyjnych europejskiego przemysłu obronnego do 2 mln pocisków rocznie do końca 2025 roku. Obecnie szacuje się, że mocy produkcyjnych jest nieco ponad 1 mln pocisków rocznie. Przyznanie środków unijnych ma również na celu stymulowanie dodatkowych inwestycji ze strony przemysłu, co przełoży się na łączną kwotę inwestycji o wartości około 1,4 mld euro.
Decyzja o zwiększeniu produkcji pocisków spotkała się z mieszanymi reakcjami. Jedni argumentują, że jest to niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa w regionie i wsparcia dla Ukrainy w obliczu agresji ze strony Rosji. Inni jednak krytykują tę decyzję, uważając ją za dalszą eskalację konfliktu i zwiększenie ryzyka eskalacji militarnych działań. Wartością jest jednakże fakt, że decyzja ta została podjęta we współpracy z państwami członkowskimi UE i z zachowaniem zasad demokratycznych oraz zgodności z prawem międzynarodowym.