Upadek urzędnika spowodowany korzystnym faworem rosyjskiego generała
Skandaliczne oświadczenie majątkowe byłego szefa Departamentu Skarbu Państwa Ukrainy w obwodzie połtawskim wzbudziło lawinę kontrowersji w kraju. Jak się okazało, urzędnik twierdził, że jego oszczędności wynoszą 62,1 miliona dolarów, a do tego posiada metale szlachetne w sztabkach i kosztowności warte ponad 38 milionów hrywien. Jednakże śledczy szybko odkryli, że prawda jest zupełnie inna.
Okazało się, że w deklaracji majątkowej za 2023 r. urzędnik przemilczał zasadnicze fakty. Według ustaleń służb, odziedziczył po matce jedynie 6 milionów dolarów i 420 tysięcy hrywien, a po ojcu ponad 56 milionów dolarów i 208,5 tysięcy hrywien. Cała suma, którą rzekomo posiadał, wynosiła jedynie 700 tysięcy hrywien, czyli około 63 tysiące złotych.
Co więcej, według śledczych fortuna, która miała należeć do urzędnika, może w rzeczywistości być własnością jego krewnego – rosyjskiego generała. Podejrzane pieniądze miały pochodzić z nielegalnych inwestycji na terenach okupowanych terytoriach Ługańska i Doniecka, a także z łapówek. Cała sytuacja wydaje się jeszcze bardziej podejrzana, gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że urzędnik miał legalizować te pieniądze na terytorium Ukrainy.
Policjanci przeszukali ponad 30 miejsc, związanych zarówno z urzędnikiem, jak i krewnymi rosyjskiego generała. Zabezpieczono kosztowności, złote monety okolicznościowe, ikony, zegarki kolekcjonerskie, broń myśliwską i znaczną ilość gotówki. Cały materiał dowodowy został przesłany do Krajowej Agencji Przeciwdziałania Korupcji, a urzędnik będzie musiał odpowiedzieć za nielegalne wzbogacenie, pranie pieniędzy oraz za podawanie nieprawdziwych informacji w dokumentach.
Ten skandal obnażył korupcję na najwyższych szczeblach władzy, i jest kolejnym przykładem na to, jak nieuczciwość i chciwość niektórych urzędników może wpływać na całe społeczeństwo. Ludzie oczekują uczciwości i przejrzystości władzy, a osoby takie jak ten był szef Departamentu Skarbu Państwa Ukrainy tylko podważają zaufanie do państwa i jego instytucji. Mam nadzieję, że sprawiedliwość zostanie w tej sprawie przywrócona, a urzędnik odpowiednio ukarany za swoje przestępstwa.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.