Uszkodzona kamera uniemożliwiła rozwiązanie zagadki zniknięcia Karoliny Wróbel.

Karolina Wróbel wyszła do sklepu, znajdującego się zaledwie 200 metrów od jej domu. Niestety, wyjście to okazało się być początkiem zaginięcia tej młodej kobiety. Co więcej, nie zabrała ze sobą ani pieniędzy, ani dokumentów, co tylko dodatkowo niepokoi jej rodzinę i bliskich.

Według informacji przekazanych przez Onet, dzień przed zaginięciem Karolina miała zniszczyć i wyrzucić do śmietnika swój telefon komórkowy. Podobno podejrzewała, że ktoś ją śledzi i chce kontrolować jej życie. To bardzo niepokojące posunięcie, które mogło mieć wpływ na dalsze wydarzenia związane z jej zaginięciem.

Aktualnie poszukiwania skupiają się na stawie Błaskowiec. Podczas wizji lokalnej wskazano to miejsce również przez zatrzymanego i aresztowanego w tej sprawie 24-letniego Patryka B. Według informacji podanych przez Wirtualną Polskę, mężczyzna przyznał się do uduszenia 24-latki, a następnie pozbycia się jej ciała wrzucając je do wody. Zatrzymany został i trafił do aresztu na trzy miesiące, jednak policyjne psy nie były w stanie znaleźć tropu w okolicach zbiornika.

Karolina miała 24 lata i była matką dwójki dzieci, co sprawia, że ta sprawa jest jeszcze bardziej tragiczna. Rodzina kobiety apeluje teraz do wszystkich, którzy 3 stycznia między godziną 20 a 21 przejeżdżali autem w okolicach przejazdu kolejowego nad Białką, by sprawdzili nagrania z wideorejestratora. Może to pomóc w ustaleniu przebiegu zdarzeń i znalezieniu tropu, który doprowadzi do odnalezienia Karoliny.

Ojciec zaginionej relacjonuje, że kiedy lokalizowano ostatnie położenie córki, policyjny pies stracił tam trop. Przeszukiwano okoliczne tereny, ale niestety bez skutku. Kamera monitoringu, która mogła uchwycić moment zaginięcia, uległa awarii, co dodatkowo utrudnia pracę służbom poszukującym zaginionej kobiety.

Cała społeczność miejscowości, w której mieszkała Karolina, jest zaangażowana w poszukiwania. Liczą się każde informacje i wszelka pomoc, która mogłaby przyczynić się do odnalezienia zaginionej matki. Trzymamy kciuki za pomyślne zakończenie tej tragicznej historii.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.