
Uszkodzone rosyjskie kable podmorskie na trasie Petersburg-Królewiec
Z informacji pojawiających się 27 grudnia wynika, że w rejonie przynależnym do Finlandii doszło do uszkodzenia rosyjskich kabli. Fiński nadawca Yle donosi, że kabel Baltika, który obecnie jest naprawiany przez Rosjan, krzyżuje się z estońsko-fińskimi kablami i przebiega w pobliżu połączenia C-Lion1 między Finlandią a Niemcami. To samo miejsce zostało dotknięte awarią 25 grudnia, w czasie Bożego Narodzenia, gdy uszkodzono cztery kable do przesyłu danych oraz połączenie elektroenergetyczne EstLink 2. Podejrzewa się, że za to zdarzenie odpowiada załoga tankowca Eagle S. Śledczy uważają, że uszkodzenia kabli fińskich mogły zostać spowodowane przez opuszczenie kotwicy statku i przeciągnięcie jej po dnie morza na odcinku około 100 km. Tankowiec, przypuszczalnie należący do rosyjskiej floty cieni, wówczas przepływał z Petersburga z ładunkiem benzyny.
Przedstawiciele fińskiego ministerstwa gospodarki nie wydali jeszcze opinii na temat ewentualnego powiązania uszkodzeń kabli fińskich i rosyjskich. Policja Finlandii także nie potwierdziła, czy statek Eagle S, pływający pod banderą Wysp Cooka, mógł spowodować także uszkodzenia rosyjskich kabli.
Kabel Baltika, będący własnością Rostelekomu, ma długość około 1000 km, z czego około 380 km przebiega przez wyłączną strefę ekonomiczną Finlandii. Fińskie władze zezwoliły Rosjanom na naprawę uszkodzonego fragmentu kabla na obszarze przynależnym do Finlandii. Oczekuje się, że prace naprawcze potrwają około tygodnia, w zależności od warunków pogodowych.
Straż Przybrzeżna Zatoki Fińskiej wysłała statek patrolowy w rejon naprawy kabla, aby monitorować, czy działania naprawcze Rosjan nie naruszają przepisów dotyczących korzystania ze strefy ekonomicznej. Poprzednia naprawa kabel Baltika miała miejsce w listopadzie 2023 roku, a wcześniej w październiku 2022 roku uszkodzony został podmorski gazociąg Balticconnector, o co podejrzewany był chiński kontenerowiec Newnew Polar Bear.
Zanim Rosja zaatakowała Ukrainę, do naprawy rosyjskich kabli można było wykorzystać jednostki serwisowe zachodniego pochodzenia. Sytuacja na Bałtyku wzbudziła zaniepokojenie wśród krajów regionu, które obawiają się destabilizacji sieci komunikacyjnych na obszarze Morza Bałtyckiego.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.