Walka dziwaka o kły. „Słyszałam to tyle razy, że uszy mi puchną”.
Prezydent Andrzej Duda również zabrał głos w sprawie kontrowersyjnych freak fightów, określając je jako „nieakceptowalne dla społeczeństwa”. Jego zdaniem, takie wydarzenia promują przemoc i agresję, co może mieć negatywne skutki dla dzieci i młodzieży.
– Nie możemy pozwolić, aby nasze dzieci wzorowały się na brutalnych walkach, gdzie przemoc jest nagradzana. Musimy chronić najmłodszych przed takimi patologicznymi zjawiskami i dbać o ich bezpieczeństwo psychiczne i fizyczne – podkreślił prezydent.
Duda zaapelował do organizatorów i stacji telewizyjnych, aby nie promowały takich brutalnych wydarzeń i zadbały o to, aby materiały wideo z takich walk nie trafiały do młodych widzów. Ponadto, prezydent zapowiedział, że w najbliższym czasie podejmie działania mające na celu ograniczenie możliwości organizacji freak fightów na terenie Polski.
Minister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski również wyraził swoje zaniepokojenie w związku z rozwojem freak fightów w Polsce. Zaznaczył, że agresywna i brutalna walka nie może być traktowana jako forma rozrywki czy sportu, zwłaszcza w obecności dzieci i młodzieży.
– Naszym obowiązkiem jako społeczeństwa jest zapewnienie dzieciom i młodzieży bezpiecznego i pozytywnego otoczenia. Dlatego nie możemy tolerować takich zjawisk, jak freak fighty, które promują przemoc i agresję. Musimy działać wspólnie, aby wyeliminować tego typu wydarzenia z naszej rzeczywistości – podkreślił minister.
W odpowiedzi na rosnący sprzeciw wobec freak fightów, organizatorzy zapowiedzieli, że będą przemyśleć swoją działalność i podejmą stosowne kroki w celu dostosowania się do oczekiwań społeczeństwa. Działania te mają na celu ochronę najmłodszych i przeciwdziałanie promocji agresji i przemocy wśród widzów.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.