
Wiceminister ON do spraw Podkomisji Smoleńskiej: dochodzi do 100 milionów złotych wydatków public znych
W trakcie audytu kosztów związanych z działalnością podkomisji, wicepremier Cezary Tomczyk poinformował, że analiza trwa nadal, a ostateczny rachunek może być jeszcze wyższy. Istnieje możliwość, że jeśli zostanie stwierdzone naruszenie prawa, państwo będzie miało możliwość żądania zwrotu części środków publicznych wydanych na ten cel.
Osoby zatrudnione przez MON lub samą komisję, miały podpisane umowy autoryzowane przez władze państwowe. Jednakże, w przypadku podejrzenia złamania prawa czy też sprzeniewierzenia środków publicznych, resort będzie oczekiwał zwrotu pieniędzy.
Wicepremier Tomczyk zaznaczył, że decyzja o złożeniu wniosku do prokuratury będzie zależna od rekomendacji specjalnego zespołu, który obecnie prowadzi dochodzenie w sprawie działalności podkomisji. Prace tego zespołu mają zakończyć się do 30 czerwca, a ich wyniki będą miały istotne znaczenie dla ewentualnych kroków prawnych.
Wielu obserwatorów jest zdania, że istnieje realne ryzyko, iż dochodzenie ujawni nieprawidłowości w wydatkowaniu środków publicznych, co doprowadzi do konieczności zwrotu części pieniędzy. Trwająca analiza kosztów może wyjawić nowe fakty i pozwolić na dokładniejsze określenie skali potencjalnych nieprawidłowości. Ostateczne rozstrzygnięcia w tej sprawie mogą mieć istotny wpływ na zaufanie społeczne do instytucji państwowych oraz na odpowiedzialność za zarządzanie publicznymi finansami.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.