
Wielka Brytania postanawia pozbyć się samochodów spalinowych – decyzja premiera.
Od 2035 roku, sprzedaż nowych samochodów hybrydowych, w tym plug-inów, zostanie zakazana na terenie całego kraju. Zgodnie z planami, pojazdy całkowicie bezemisyjne będą jedynymi, które będą mogły trafiać na rynek. Dla producentów samochodów przewidziano pewne ułatwienia, aby ułatwić im dostosowanie się do nowych regulacji. Między innymi, kary za przekroczenie limitów emisji zostały złagodzone z 15 do 12 tysięcy funtów za pojazd. Ponadto, marki o niskiej skali produkcji, takie jak McLaren czy Lotus, zostały zwolnione z obowiązków dotyczących emisji.
Co z kierowcami, którzy obecnie posiadają auta z silnikami spalinowymi? Właściciele tych pojazdów nie muszą martwić się przymusową wymianą auta. Zakaz dotyczy wyłącznie sprzedaży nowych pojazdów, a nie używanych. Oznacza to, że jazda oraz handel wtórnymi autami spalinowymi będzie nadal legalny po 2030 roku. To samo tyczy się także samochodów hybrydowych: ich zakup jako nowych będzie możliwy do 2035 roku, a po tej dacie będzie można nimi nadal jeździć oraz handlować na rynku wtórnym. Nie planuje się wprowadzenia ogólnokrajowego zakazu dla obecnie jeżdżących aut z silnikami spalinowymi. Niemniej jednak, miasta mogą zacząć wprowadzać strefy czystego transportu, co może wiązać się z dodatkowymi opłatami lub ograniczeniami dla starszych, bardziej emisyjnych pojazdów.
Co zaś dotyczy kosztów użytkowania aut spalinowych? Eksperci nie przewidują gwałtownego wzrostu tych kosztów po wprowadzeniu nowych regulacji. Niemniej jednak, wartość tych pojazdów może spaść, a ich eksploatacja stanie się mniej opłacalna w miastach, które będą zaostrzać przepisy dotyczące emisji. Producenci samochodów mogą również zacząć oferować większe rabaty na auta spalinowe przed wejściem w życie zakazu, co wpłynie na ich wartość odsprzedaży.
Czy będą jakieś wyjątki od powyższych reguł? Tak, ale będą one sporadyczne. Zgodnie z ustaleniami, jedynie luksusowe marki produkujące bardzo ograniczoną liczbę samochodów rocznie, np. Aston Martin czy McLaren, będą mogły kontynuować sprzedaż nowych aut spalinowych aż do 2035 roku. Dla większości producentów i kierowców, jednak, przyszłość motoryzacji wydaje się być nierozerwalnie związana z pojazdami elektrycznymi i bezemisyjnymi.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.