Włoski minister obrony kwestionuje sensowność blefu Putina
Spotkanie szefów dyplomacji G7, które rozpoczęło się w poniedziałek we Włoszech, będzie skupiać się głównie na sytuacji wojennej na Ukrainie. Minister Crosetto z włoskiego resortu obrony wyraził swoje zaniepokojenie sytuacją, w której agresor postanowił przekroczyć granice suwerennego państwa używając czołgów i wojsk. Jednocześnie podkreślił, że nie sądzi, iż prezydent Putin ma zamiar rozszerzać konflikt na inne kraje.
Niepokojący faktem okazała się pomoc udzielona Rosji przez 10 tysięcy żołnierzy z Korei Północnej. Minister zauważył, że gdyby sytuacja była odwrotna i to Polacy udzielali pomocy Ukrainie, media zachodnie natychmiast oburzyłyby się na ten gest, oskarżając Zachód o zwiększanie napięcia i prowokowanie wojny.
Minister spraw zagranicznych, Antonio Tajani, podkreślił, że Włochy popierają sprawiedliwy pokój, który nie oznacza kapitulacji Ukrainy. Podkreślił konieczność prowadzenia dialogu i pracy razem z partnerami europejskimi i amerykańskimi w celu osiągnięcia tego celu.
W trakcie dwudniowego spotkania szefów dyplomacji państw G7, w regionie Lacjum we Włoszech, planowane są rozmowy mające na celu znalezienie wspólnych rozwiązań. Departament Stanu USA poinformował również o spotkaniu szefa dyplomacji USA Antony’ego Blinkena z papieżem Franciszkiem w Watykanie, co podkreśla wagę sytuacji na Ukrainie.
Całą sytuację można podsumować jako bardzo niebezpieczną i skomplikowaną, gdzie ważne jest utrzymanie dialogu i współpracy międzynarodowej w celu osiągnięcia pokoju na Ukrainie bez jednoczesnej kapitulacji tego państwa. Jasne jest, że sytuacja ta ma poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa i stabilności w regionie, dlatego też konieczne jest podejmowanie mądrych i rozważnych decyzji przez wszystkie zaangażowane strony.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.