Wrzosek odwołana ze stanowiska w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz Krajowej Radzie Prokuratorów
Ewa Wrzosek została odwołana z Krajowej Rady Prokuratorów przy Prokuratorze Generalnym, co wywołało wiele kontrowersji i spekulacji w środowisku prawniczym. Samo odwołanie było dla niej zaskoczeniem, gdyż nie miała pewności, czy wynikało ono z jej złożonych wcześniej wniosków o rezygnację z pełnionych funkcji, czy też było zupełnie odrębną decyzją ministra sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego.
Ewa Wrzosek publicznie wyraziła swoje rozczarowanie tempem rozliczeń nieprawidłowości z czasów poprzedniej władzy. W swoich wypowiedziach podkreśliła, że jest to okres „powojenny” i zwróciła uwagę na konieczność działań o charakterze bardziej dynamicznym. W jednym z wywiadów stwierdziła nawet, że na czas transformacji lepszym ministrem sprawiedliwości niż obecny proponowałaby Romana Giertycha.
Jej słowa spotkały się z kontrowersyjną reakcją ministra sprawiedliwości, Adama Bodnara, który podkreślił, że w relacjach służbowych ważna jest lojalność i szef powinien być informowany o zastrzeżeniach. To skomentował jako staroświecki pogląd, ale zaznaczył, że jest to dla niego istotne.
Decyzja o delegacji Ewy Wrzosek do ministerstwa sprawiedliwości została podjęta w kontrowersyjnych okolicznościach. Po tym, jak prokurator wycofała swój wniosek o odejście z prokuratury, Adam Bodnar namawiał ją do pozostania i odwołał się do jej lojalności wobec przełożonych. Wcześniej prokurator złożyła pisemne oświadczenie o chęci odejścia ze stanowiska.
Ewa Wrzosek pracuje od wielu lat w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów i jest członkinią Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia, które angażuje się w kwestie odpolitycznienia prokuratury. Jej odwołanie z Krajowej Rady Prokuratorów budzi wiele pytań i kontrowersji, co może mieć istotne konsekwencje dla funkcjonowania systemu sprawiedliwości w Polsce.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.