Wsparcie dla poszkodowanych przez powódź. „Zapewniliśmy 400 milionów złotych wypłat odszkodowań”
W lipcu, dziennikarze programu „19:30” ujawnili wyniki audytu przeprowadzonego w Grupie PZU, które wykazały liczne nieprawidłowości. Według raportu, pieniądze z grupy były wyprowadzane na finansowanie kampanii PiS oraz na zabezpieczenie finansów partii na wypadek porażki. Audytorzy zidentyfikowali wiele rażących przykładów nadużyć, w tym również w wydatkach banku Pekao.
Artur Olech zdradził, że zgłoszono sześć spraw do prokuratury, a śledztwo wciąż trwa. Jednym z głównych zarzutów jest wykorzystywanie umów przez osoby, które nie wykonywały swoich obowiązków. Wśród nieprawidłowości audytorzy wymienili również kwestię dotyczącą szeroko rozumianego doradztwa, gdzie brakowało potwierdzenia świadczonych usług.
Prezes PZU zapowiedział, że spółka będzie dochodziła zwrotu pieniędzy od osób, które nieuczciwie wykorzystały umowy. Dodatkowo, została podjęta decyzja o rozwiązaniu umów z wszystkimi podmiotami zajmującymi się tego typu usługami.
Pojawiły się również spekulacje, że audyt w Grupie PZU mógł być zlecony przez polityków. Mariusz Błaszczak sugerował, że proces audytu był manipulowany dla celów politycznych. Olech stanowczo zaprzeczył tym insynuacjom, twierdząc, że audyt był przeprowadzony przez zewnętrzne podmioty niezależne od polityki.
W programie „Pytanie Dnia” poruszono także temat pomocy finansowej dla spółki Ruch. Audyt wykazał, że PZU wydało blisko 270 mln zł na zakup bankrutującej firmy, co spowodowało stratę ponad 200 mln zł. Olech nazwał tę inwestycję „zbrodnią korporacyjną”, argumentując, że ubezpieczyciel nie powinien angażować się w ratowanie upadających firm jak Ruch.
W kontekście ostatnich powodzi, PZU zostało skrytykowane za opóźnienia w wypłacie odszkodowań dla poszkodowanych. Olech tłumaczy, że spółka wypłaciła już kilkaset milionów złotych, a pierwsze wypłaty dla osób poszkodowanych w katastrofie były realizowane w ciągu zaledwie kilku dni.
Na pytanie, czy wypłaty związane z powodzią wpłyną na wyniki finansowe Grupy PZU, Olech odpowiedział, że nie spodziewa się drastycznego wpływu na stabilność spółki, zaznaczając, że ubezpieczyciele również posiadają programy reasekuracyjne.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.