
Wspólnicy Łukasza Ż. oskarżeni o matakty odcofali jego ucieczkę
Z końcem lutego Prokuratura Okręgowa w Warszawie postawiła zarzuty pięciu osobom w związku z tragicznym wypadkiem samochodowym, który miał miejsce 15 września ubiegłego roku na ulicy Aleja Armii Ludowej. Akt oskarżenia został skierowany przeciwko Mikołajowi N., Damianowi J., Maciejowi O., Adamowi K., Kacprowi K. i Aleksandrowi G. Odpowiadają oni między innymi za poplecznictwo wobec sprawcy wypadku, niewezwanie pomocy i nieudzielenie jej oraz mataczenie w sprawie.
W wyniku wypadku zginął 37-letni mężczyzna, a trzy osoby zostały ranne, w tym dwójka dzieci w wieku 4 i 8 lat. Sprawcą wypadku był Łukasz Ż., który uciekł z miejsca zdarzenia i schronił się w Niemczech. Prokuratura postawiła mu zarzuty spowodowania wypadku samochodowego ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia i złamania zakazu prowadzenia pojazdów.
Podczas śledztwa ustalono, że inni podejrzani, współpasażerowie Volkswagena – Paulina K., Sara S., Adam K. oraz Maciej O., oraz Kacper K. zareagowali w sposób nieodpowiedzialny. Kacper K. prowadzący pojazd Cupra Formentor nie wezwał służb ratowniczych mimo że miał telefon. Po wypadku Mikołaj N. i Damian J. uniemożliwiali udzielenie pomocy ofiarom, a Maciej O. próbował zakłócić dochodzenie, podając sprzeczne informacje o przebiegu zdarzenia.
Mikołaj N. był agresywny wobec świadków wypadku, nie udzielał informacji dotyczących przebiegu zdarzenia, a nawet próbował wmówić funkcjonariuszom, że nie prowadził Volkswagena. Damian J., Maciej O. i Aleksander G. nie przyznali się do zarzucanych im czynów, a Adam K. złożył wniosek o skazanie go bez przeprowadzania rozprawy.
W trakcie postępowania ujawniono także działania podejrzanych mające na celu zatuszowanie faktów wypadku i ułatwienie ucieczki Łukasza Ż. do Niemiec. Prokuratura kontynuuje śledztwo w celu ustalenia odpowiedzialności pozostałych osób za pomoc w organizacji ucieczki sprawcy.
Trwające śledztwo jest skomplikowane ze względu na konieczność uzyskania istotnych opinii kryminalistycznych i lekarskich. Prokuratura i policja podejmują wszelkie działania procesowe, aby sprawiedliwość została w pełni przywrócona w tej tragicznej sprawie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.