Wypadek na stoku w Tatrach: Dziecko spadło z krzesełka wyciągu
W niedzielę na stoku narciarskim w Białce Tatrzańskiej doszło do niebezpiecznego zdarzenia, które mogło zakończyć się tragicznie. Ośmiolatka, która z rodziną spędzała ferie na nartach, źle zajęła miejsce na krzesełku wyciągu i spadła w okolicach dolnej stacji. Na szczęście ratownicy TOPR natychmiast udzielili jej pierwszej pomocy, a następnie śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał dziewczynkę do szpitala w Zakopanem.
Informacje o stanie zdrowia dziecka są na razie ograniczone, ale z wstępnych ustaleń wynika, że nie ma ona poważnych obrażeń. Konieczne jest jednak przejście szeregu badań diagnostycznych, aby upewnić się, że wszystko jest w porządku. Rodzina dziewczynki, która przyjechała na ferie z województwa śląskiego, przeżyła wielki szok związany z tym wypadkiem, ale na szczęście mogą być spokojni o zdrowie swojej córki.
To zdarzenie jest przypomnieniem o konieczności zachowania ostrożności podczas uprawiania sportów zimowych. Każdy powinien przestrzegać zasad bezpieczeństwa, aby uniknąć podobnych sytuacji. Dla ratowników i służb medycznych takie interwencje są codziennością, jednak dla rodzin to bardzo stresujące i dramatyczne chwile. Cieszymy się, że wszystko skończyło się dobrze i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia ośmiolatce. Dziękujemy również TOPR i Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu za szybką reakcję i skuteczną pomoc. Oby takie sytuacje nie miały miejsca w przyszłości, a wszyscy narciarze i snowboardziści mogli bezpiecznie i radośnie cieszyć się sportami zimowymi na stokach.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.