Wyrok sądu nakazuje Maciejowi Świrskiemu zwrot pieniędzy Polskiemu Radiu.
Unieważnione zostaną decyzje Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji dotyczące lokowania środków z abonamentu w depozycie sądowym. Decyzję podjęto po ogłoszeniu przez Sąd Najwyższy, że taka praktyka narusza prawa spółek mediów publicznych oraz wprowadza chaos prawny w sektorze radiofonii i telewizji.
Maciej Świrski, szef KRRiT, został wezwany przez sąd do uregulowania wpływów abonamentowych w ciągu siedmiu dni. Sąd wymierzył grzywny w wysokości 50 tysięcy złotych za rażące naruszenie prawa oraz zasądził sumy pieniężne na rzecz skarżących: 20 tysięcy złotych dla Polskiego Radia S.A. w likwidacji z siedzibą w Warszawie oraz 10 tysięcy złotych dla Regionalnej Rozgłośni Polskiego Radia w Lublinie.
Wydane wyroki są nieprawomocne, a Maciej Świrski ma możliwość odwołania się od decyzji.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wcześniej zdecydowała, że środki z abonamentu zostaną umieszczone w depozycie sądowym, zamiast być przekazane bezpośrednio spółkom mediów publicznych. Decyzję tę argumentowano chaosem prawnym w jednostkach publicznej radiofonii i telewizji, wynikającym z decyzji ministra kultury.
Jednakże, Sąd Najwyższy uznał, że taka praktyka narusza prawa spółek mediów publicznych i wprowadza zamieszanie prawnie. Dlatego też unieważniono decyzje dotyczące depozytu sądowego i zarządzono zwrot środków z abonamentu do właściwych spółek mediów publicznych.
Dotychczas środki z abonamentu trafiły tylko do spółek, których likwidacje zostały wpisane do Krajowego Rejestru Sądowego, takich jak Radio dla Ciebie i kilka rozgłośni regionalnych Polskiego Radia.
Cała sprawa przyniosła wiele zamieszania i niejasności, jednakże teraz, po decyzji Sądu Najwyższego, wszystkie spory powinny zostać ostatecznie rozwiązane i środki z abonamentu przekierowane do właściwych spółek mediów publicznych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.