
Wzrasta presja migracyjna podczas nasilającego się reżimu Łukaszenki
Straż Graniczna informuje, że ich funkcjonariusze wielokrotnie udzielali pomocy medycznej migrantom próbującym przedostać się do Polski przez granicę z Białorusią. Zespoły interwencyjne o charakterze poszukiwawczo-ratowniczym działały w rejonach takich jak Białowieża, Dubicze Cerkiewne, Narewka i Czeremcha, gdzie udzielono pomocy 20 osobom spośród migrantów. Rzecznik prasowy SG podkreślił, że interwencje te były konieczne, ponieważ wielu cudzoziemców było wychłodzonych i wymagało natychmiastowej pomocy medycznej.
W jednym z przypadków, strażnicy graniczni z Białowieży zauważyli dwóch obywateli Etiopii i Somalijczyka, którzy trafili do szpitala w Hajnówce po udzieleniu im pierwszej pomocy. Podobnie, kilka dni później, zespoły ratownictwa medycznego zostały wezwane do czterech kolejnych cudzoziemców, w tym dwóch Syryjczyków oraz obywateli z Pakistanu i Somalii. Jednemu z nich stan zdrowia wymagał hospitalizacji w szpitalu w Hajnówce.
Karetka była również wzywana do Pakistańczyka, którego stan zdrowia był na tyle poważny, że konieczne było umieszczenie go w szpitalu. Podobne sytuacje miały miejsce także z innymi migrantami, którzy wymagali pomocy medycznej w ramach interwencji na granicy. W niektórych przypadkach funkcjonariusze sami potrzebowali pomocy medycznej z powodu agresywnego zachowania migrantów.
SG podkreśla, że wszystkie interwencje były prowadzone zgodnie z obowiązującymi procedurami i mają na celu zapewnienie bezpieczeństwa zarówno cudzoziemcom, jak i funkcjonariuszom. Zespoły interwencyjne w dalszym ciągu monitorują sytuację na granicy i są gotowe udzielać pomocy medycznej, gdy zajdzie taka potrzeba. W międzyczasie, koszty związane z leczeniem migrantów nieobjętych ubezpieczeniem zdrowotnym są znaczne, co stanowi wyzwanie dla Straży Granicznej w zabezpieczeniu świadczeń zdrowotnych dla cudzoziemców.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.