
Zagadka zniknięcia Doroty Szymczak przed dziesięcioma laty
46-letnia Dorota Szymczak, mieszkanka kołobrzeskiej dzielnicy Podczele, zniknęła w grudniu 2014 roku i od tamtej pory nie ma po niej żadnego śladu. Była kucharką i prowadziła z pozoru normalne życie. Jednak nagłe zniknięcie sprawiło, że jej bliscy oraz policja rozpoczęli desperackie poszukiwania.
Ostatnim razem, gdy widziano Dorotę, była w czerwonej kurtce, dżinsach i trapowych butach. Po powrocie autobusem do Podczela, gdzie mieszkała, zniknęła bez śladu. Mimo wielu lat intensywnych poszukiwań, nie udało się odnaleźć kobiety.
Sprawa została ponownie podjęta w czerwcu 2019 roku, kiedy aresztowano seryjnego zabójcę Mariusza G., znanego jako „Krwawy Tulipan”. Mężczyzna ten dokonywał okrutnych morderstw na kobietach, z którymi miał bliskie relacje. Istnieje podejrzenie, że Dorota Szymczak mogła być jedną z jego ofiar.
Akta związane z zaginięciem kobiety trafiły do prokuratury w Szczecinie, gdzie przez lata nie podejmowano żadnych działań. Jednak teraz sprawę przekazano z powrotem do Kołobrzegu, gdzie kontynuowane są intensywne badania w celu odnalezienia zaginionej.
Policja apeluje do wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat Doroty Szymczak, aby zgłosili się do lokalnej komendy lub skontaktowali się z numerem alarmowym 112. Każda nawet najdrobniejsza wskazówka może przyczynić się do rozwiązania tej tajemniczej sprawy.
Program „Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie” również zachęca do przekazywania informacji dotyczących zaginionych osób, w tym Doroty Szymczak. Im więcej osób będzie zaangażowanych w poszukiwania, tym większe szanse na odnalezienie kobiety.
Sprawa zaginięcia Doroty Szymczak porusza serca wielu ludzi, którzy nie zapominają o niej pomimo upływu lat. Miejmy nadzieję, że dzięki wspólnej mobilizacji społeczeństwa uda się finalnie rozwiązać tę zagadkę i odnaleźć zaginioną kobietę.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.