Zajączek z pomocą potrzebuje na SOR w Oławie, zgłoś się i pomóż.
Zając, który niedawno uratował się z trudnej sytuacji po urazie, w końcu znalazł się w dobrej opiece. Mały ssak w niesamowity sposób wdarł się do serc ludzi, którzy bez wahania postanowili pomóc mu w powrocie do zdrowia.
Pracownica zauważyła zajączka, który kurczowo trzymał się jej nogawki. Był niewątpliwie wystraszony i potrzebował opieki. Dzięki szybkiej reakcji służb miejskich, udało się znaleźć dla niego ośrodek rehabilitacji dzikich zwierząt. Niestety, zajączek był w bardzo złym stanie – był głodny i potrzebował pilnej pomocy.
W akcję ratunkową zaangażowała się nawet straż wodna, która pomogła zajączkowi dotrzeć do Wrocławia. Kierowca, który przewiózł go do ośrodka, zrobił to bez opłaty za kurs, mając świadomość, jak bardzo mały ssak potrzebuje pomocy.
Po kilku dniach intensywnej opieki, zając zaczął powoli dochodzić do siebie. Przyjął mlekozastępczy, który pomógł mu wrócić do sił. Pozostałe zajączki, które były już w ośrodku, przyjęły go z otwartymi ramionami, traktując jak członka rodziny.
Obecnie maluch czeka na kwarantannę, aby upewnić się, że jest całkowicie zdrowy i gotowy do powrotu na wolność. Dzięki szybkiej reakcji i zaangażowaniu wszystkich służb, zajączek ma szansę na nowe życie i możliwość powrotu do swojego naturalnego środowiska. Jego historia to prawdziwy dowód na to, jak ludzie potrafią działać razem, aby pomóc potrzebującym zwierzętom.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
