
Zakończono demontaż budynku, w którym doszło do tragedii.
Pożar wieżowca Greenfell Tower w Londynie pozostanie jednym z najbardziej tragicznych wydarzeń w historii Wielkiej Brytanii. Zginęło w nim 72 osób, a śledztwo wykazało, że wszystkie ofiary śmiertelne mogły być uniknięte. Była to kulminacja dziesięcioleci zaniedbań w zakresie bezpieczeństwa pożarowego w budynkach mieszkalnych.
Proces rozbiórki wieżowca przewidziano na około dwa lata. Ma być on przeprowadzony w sposób delikatny, bez wprowadzania żadnych zmian w budynku przed ósmą rocznicą tragedii, przypadającą w czerwcu. Dochodzenie wykazało wiele uchybień i błędów, które przyczyniły się do rozprzestrzenienia się ognia. Producent okładziny, firma Arconic, został oskarżony o celowe ukrywanie prawdziwego zagrożenia związanego z użyciem ich produktu.
Kłamstwa i nieuczciwość producenta spowodowały tragiczne konsekwencje. Prace naprawcze nie rozpoczęły się jeszcze w ponad dwóch trzecich budynków w Wielkiej Brytanii, które miały niebezpieczne okładziny. Społeczność o niskich dochodach była szczególnie narażona na tego rodzaju niebezpieczeństwa, co wywołało refleksję nad standardami budowlanymi i traktowaniem mieszkańców.
Tragedia wieżowca Greenfell Tower była przyczynkiem do wielu zmian i przypomnieniem o konieczności zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom. Rząd brytyjski musi podjąć działania, aby zapobiec podobnym tragediom w przyszłości. Konieczne jest sprawowanie odpowiedzialności przez wszystkie zaangażowane strony, aby uniknąć kolejnych dramatycznych wydarzeń.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.