Zakręt o wysokim ryzyku. Kierowcy wielokrotnie zakończyli na barierze ochronnej.
Dziennikarze TVP3 Gorzów donoszą, że problemem w Pyrzach są nie tylko zniszczone płoty, ale także bezpieczeństwo mieszkańców, które jest poważnie zagrożone z powodu zbyt wysokich prędkości na drodze powiatowej. Kierowcy, aby uniknąć mandatów, czesto prosią właścicieli posesji o niezgłaszanie kolizji na policję, a sami pokrywają koszty naprawy uszkodzeń. Jednakże ostatnio sytuacja uległa zmianie, gdy za ostatnią naprawę płotu po potrąceniu przez srebrne BMW zapłacił ubezpieczyciel sprawcy.
Mieszkańcy Pyrz postanowili podjąć działania w celu poprawy bezpieczeństwa na drodze, sugerując wprowadzenie ograniczenia prędkości do 50 km/h na tym odcinku. W związku z tym zwrócili się o pomoc do pracowników Starostwa Powiatowego w Gorzowie Wielkopolskim. Niestety, dwa lata temu, mimo niewielkiego natężenia ruchu i braku zgłaszanych wypadków, urzędnicy odmówili montażu progów zwalniających.
Po kolejnych kolizjach, które zgłoszono na policję, starostwo postanowiło powołać specjalną komisję ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dodatkowo, zwrócono się do drogówki o częstsze kontrole prędkości, aby zapobiec dalszym incydentom na tej drodze.
W obliczu narastającego niebezpieczeństwa dla mieszkańców Pyrz, konieczne jest podjęcie natychmiastowych działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa na drodze powiatowej. Liczymy, że władze lokalne i służby drogowe podejmą odpowiednie kroki, aby zminimalizować ryzyko wypadków i kolizji na tej trasie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.