
Zamach na Ewę Wrzosek: Naruszenie reputacji Polski poprzez działania sprawców.
Kamera z funkcją „Bez trybu” uchwyciła rozmowę polityków partii PiS, którzy w poniedziałek zorganizowali demonstrację przed prokuraturą. W trakcie rozmowy, Jarosław Kaczyński obarczył obecny rząd i śledczych śmiercią Barbary Skrzypek. Zarejestrowany materiał sugeruje, że europoseł PiS Jacek Ozdoba planował atak fizyczny na prokurator Ewę Wrzosek, mówiąc, że chce ją pchnąć. Marek Suski odpowiedział mu, żeby to robił delikatnie.
Sprawa zachowania Jacka Ozdoby spotkała się z krytyką ze strony m.in. Adama Bodnara, który zwrócił się do przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Roberty Metsoli. Bodnar podkreślił totalny brak szacunku polityków wobec funkcjonariusza państwowego, jakim jest prokurator. Dodatkowo, gość Justyny Dobrosz-Oracz wyraził przerażenie poziomem kultury osobistej uczestniczących w wydarzeniu polityków i ich brakiem szacunku dla prawa.
Ryszard Kalisz podkreślił, że zdjęcia z incydentu z udziałem polityków PiS kompromitują Polskę. Wyraził nadzieję, że przewodnicząca PE podejmie konsekwencje w sprawie, choć zaznaczył, że nikt nie zostanie pozbawiony mandatu, ponieważ mandat pochodzi z wyborów powszechnych. Kalisz ocenił, że działania skierowane przeciwko prokuratorom wynikają z nienawiści wobec osób o innych poglądach.
W innym kontekście, Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Konfederacji z ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego. Pełnomocnik finansowy komitetu spóźnił się ze złożeniem dokumentów w ustawowym terminie, co może skutkować utratą dotacji i subwencji dla partii.
Ryszard Kalisz zdementował twierdzenia, jakoby spóźnienie wynikało z problemów technicznych związanych z E-PUAP. Zwrócił uwagę na konieczność przestrzegania terminów i regulacji, tak aby uniknąć takich sytuacji.
W kontekście prezydenckiego weta w sprawie tzw. ustawy incydentalnej, Kalisz podkreślił, że nie ma możliwości powyborczego kryzysu, gdyż wszystko jest uregulowane w Konstytucji. Jednakże skrytykował decyzję prezydenta, uważając, że postąpił źle poprzez kierowanie się emocjami zamiast refleksją i odpowiedzialnością za państwo. Dodał, że praworządność wymaga przestrzegania Konstytucji i konsekwentnego działania na jej rzecz.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.