Zanieczyszczenia na Księżycu: piłeczki golfowe, łaziki i worki z moczem.

NASA ogłosiła nowy konkurs mający na celu znalezienie innowacyjnych rozwiązać pozwalających na przechowywanie, przetwarzanie i recykling śmieci wytwarzanych przez astronautów podczas ich pobytu na Księżycu. Organizatorzy konkursu zaznaczyli, że znalezione rozwiązania mogą również przyczynić się do rozwoju recyklingu na Ziemi.

Warto zauważyć, że astronautowie pozostawili za sobą wiele przedmiotów na Księżycu, w tym worki z moczem, kałem i wymiocinami, buty, łaziki księżycowe, aparaty fotograficzne, sprzęty do eksperymentów oraz kilka flag. Nie brakuje także osobistych przedmiotów, takich jak zdjęcie rodzinne czy piłeczki golfowe, którymi grał Allan Shepard, dowódca misji Apollo 14. Wszystkie te przedmioty pozostają nietknięte z uwagi na brak erozji na Księżycu oraz na to, że nie są one przykrywane przez żadne warunki atmosferyczne.

Ponadto, warto zauważyć, że koszt transportu towarów z Ziemi na Księżyc jest ogromnie wysoki – od 1 do 1,2 mln dolarów za każdy kilogram. Z tego powodu, każda metoda recyklingu, która zostanie zastosowana na Księżycu, będzie nie tylko korzystna ekonomicznie, ale również pomagać zachować naturalne piękno tego niezwykłego miejsca. Szefowa programu LunaRecycle w NASA, Jennifer Edmunson podkreśliła, że celem konkursu jest także stworzenie świadomości na temat odpowiedzialnego zachowania się wobec Księżyca i jego otoczenia.

NASA liczy, że konkurs przyciągnie uczestników z całego świata i zachęci ich do tworzenia nowatorskich metod recyklingu. Całkowita pulą nagród wynosząca 3 mln dolarów stanowi szczególną zachętę dla wszystkich zainteresowanych. Termin zgłaszania pomysłów upływa 31 marca 2025 roku.

Księżyc jawi się więc jako nie tylko miejsce pełne tajemnic i niewyobrażalnej historii, lecz także jako miejsce, gdzie nowoczesne technologie mogą być testowane i rozwijane w celu poprawy jakości życia na Ziemi. NASA wierzy, że dzięki takim inicjatywom będziemy mogli nie tylko lepiej zrozumieć Księżyc, ale także zadbać o jego stan na przyszłość.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.