
Zapomniana lekcja historii: Powrót syna niemieckiego zbrodniarza wojennego
W ogrodzie Niklasa Franka wisi nietypowy strach na wróble – skórzany płaszcz jego ojca, Hansa Franka, który był generalnym gubernatorem w Krakowie podczas II wojny światowej. Ten płaszcz, dziedziczony przez Amerykankę po swoim krewnym, który był żołnierzem obecnym przy aresztowaniu ojca Niklasa, jest teraz używany do odstraszania ptaków.
Niklas Frank nie ma wątpliwości, że płaszcz jego ojca zasługuje na takie przeznaczenie. Jego ojciec był odpowiedzialny za wiele zbrodni popełnionych przez nazistów w okupowanej Polsce, decydując o życiu i śmierci tysięcy ludzi. Mimo że był tylko dzieckiem w czasie wojny, do dziś prześladuje go poczucie winy za to, co zrobił jego ojciec.
Gdy Niklas próbował nawoływać Niemców do rzetelnego rozliczenia się z przeszłością, spotkał się z mieszanką zainteresowania i niewiary. Mimo licznych uroczystych upamiętnień ofiar Holocaustu i zbrodni nazistowskich, wielu Niemców nadal nie potrafiła całkowicie przetrawić tego, co zaszło.
Niklas Frank krytycznie odnosi się do dzisiejszej sytuacji politycznej w Niemczech, zwłaszcza w kontekście wzrostu popularności partii skrajnie prawicowej AfD. Widzi w niej wyraźne podobieństwa do okresu międzywojennego, z nienawiścią, pogardą i wykluczeniem dla innych grup społecznych. Obawia się, że demokracja w Niemczech może być coraz bardziej zagrożona.
Mimo że wiele szkół w Niemczech prowadzi edukację na temat III Rzeszy, Niklas Frank uważa, że to nie wystarcza. Potrzebne jest głębsze zrozumienie i empatia, aby uniknąć powtórki z historii. Nie jest przekonany, czy Niemcy naprawdę przyswajają te lekcje, skoro wciąż pojawiają się tendencje skrajnie prawicowe i nietolerancyjne.
W nadchodzących wyborach w Niemczech Niklas Frank obawia się wzrostu poparcia dla AfD i jego wpływu na niemiecką demokrację. Uważa, że wszystko jest możliwe, a politycy i społeczeństwo powinni być czujni i nie dopuścić do powtórki historycznych błędów. Jego apel o głębsze, bardziej ludzkie traktowanie uchodźców i imigrantów pozostaje aktualny, gdy społeczeństwo stara się znaleźć równowagę między pomocą a przeciążeniem systemu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.