Zaskakujący zwrot akcji w Iowa – Harris zdobyła stan! Co tam się stało?
Stan Iowa, choć teoretycznie tylko jeden spośród wielu, ma ogromne znaczenie dla wyniku wyborów prezydenckich w USA. Zaledwie 6 elektorów może zadecydować o ostatecznym rezultacie. Dlatego też najnowsze badanie przeprowadzone przez Ann Selzer dla „Des Moines Register” wzbudziło duże emocje i kontrowersje.
Demokraci są przekonani, że wyniki tego badania odzwierciedlają pewien trend zachodzący w całym kraju, którego inne sondaże nie są w stanie uchwycić. Jeśli mają rację, Kamala Harris może wkrótce zostać prezydentem USA. Wynik Harris w Iowa był zaskoczeniem dla wielu, ponieważ stany zazwyczaj zapisane na konto Republikanów, takie jak Iowa, uchodzą za „czerwone”.
Sondaże polityczne, mimo wysiłków ankieterów, zawsze niosą pewien margines błędu. Ankieterzy starają się dotrzeć do jak najbardziej reprezentatywnej grupy respondentów, ale różnorodność społeczna i polityczna sprawia, że idealna próba często jest niemożliwa do uzyskania. Dlatego wyniki sondaży są często „ważone”, czyli poddawane analizie i korektom, aby jak najlepiej odzwierciedlać rzeczywistość.
Ann Selzer i „Des Moines Register” od lat są uznawane za jedną z najbardziej wiarygodnych firm zajmujących się badaniami politycznymi w stanie Iowa. Ich precyzyjność w przewidywaniu wyników wyborczych jest imponująca, co sprawia, że wyniki ich badań budzą duże zainteresowanie i emocje.
Wyniki najnowszego badania wskazują na ewentualną zmianę trendu politycznego w stanie Iowa. Poparcie dla Trumpa maleje, a Kamala Harris zbliża się do zwycięstwa. To może mieć daleko idące konsekwencje nie tylko dla stanu Iowa, ale także dla innych stanów, które tradycyjnie uznawane są za republikańskie.
Rola kobiet, zwłaszcza tych starszych, może okazać się kluczowa w decydującej ostatecznie o wyniku wyborów. Temat aborcji jest nadal bardzo ważny dla wielu kobiet, które chcą chronić prawa reprodukcyjne swoich córek i wnuczek. To może skłonić wiele kobiet do udziału w głosowaniu i zmienić oblicze polityki w USA.
Nate Cohn z „New York Times” zauważa, że sondaże polityczne często nie są precyzyjne, zwłaszcza w przypadku kontrowersyjnych kandydatów. Firmy badawcze, obawiając się ponownego niedoszacowania wyników, mogą dodawać kilka punktów procentowych kandydatowi, który wywołuje kontrowersje. Dlatego też wyniki badania Anny Selzer mogą być kluczowe dla rozstrzygnięcia wyborów.
Wielu analityków uważa, że stan Iowa może być tylko początkiem zmiany trendu politycznego w całym kraju. Jeśli Kamala Harris odniesie sukces w Iowa, nic nie stoi na przeszkodzie, aby zwyciężyła także w innych stanach, które dotychczas uchodziły za republikańskie bastiony. Czy rzeczywiście dojdzie do takiej zmiany? Czas pokaże. Jedno jest pewne – polityczna scena w USA jest niezwykle dynamiczna i zmienna, a wynik wyborów może być zaskoczeniem dla wszystkich.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.