
Zastosowanie tabletki „dzień po” przez prezydenta: nowa decyzja.
Po decyzji prezydenta, stan prawny dotyczący dostępności leków, związanych głównie z antykoncepcją, pozostaje niezmieniony. Produkty lecznicze, takie jak ellaOne, będą nadal dostępne na dotychczasowych zasadach, czyli po uzyskaniu recepty. Minister zdrowia, Małgorzata Paprocka, tłumacząc decyzję prezydencką, podkreśliła, że głosy rodziców, które docierały do kancelarii prezydenta w licznej korespondencji, zostały wysłuchane.
Prezydent podjął decyzję opierając się na opinii społeczeństwa, które wyraziło swoje obawy wobec dostępności pigułki „dzień po” bez recepty. Minister Paprocka zaznaczyła, że prezydent zaznaczył również, że gdyby rozwiązania dotyczące tego rodzaju preparatów zostały zmienione w kontekście kobiet powyżej 18. roku życia, jego ocena mogłaby się różnić.
Przed tygodniem minister zdrowia, Izabela Leszczyna, zapowiedziała, że nawet jeśli prezydent zawetuje ustawę o pigułce „dzień po”, preparat ten będzie dostępny bez recepty od 1 maja, dzięki wprowadzeniu zmian w drodze rozporządzenia. Minister podkreśliła, że takie rozwiązanie jest już przygotowane i funkcjonuje w 25 państwach Unii Europejskiej.
Prezydent Duda w swoich wypowiedziach dotyczących pigułki „dzień po” określał ją jako „bombę hormonalną”, wyrażając obawy co do jej bezkontrolowanego dostępu. Zaznaczał, że odpowiedzialność za kontrolę nad tym środkiem antykoncepcyjnym jest obecnie zachowana, jednakże proponowane zmiany zakładają jego dostępność bez kontroli, co budzi kontrowersje.
Decyzja prezydenta o wecie ustawy spotkała się z różnymi reakcjami społecznymi. Część osób wyraża zaniepokojenie brakiem dostępu do pigułki „dzień po” bez recepty, argumentując, że taka zmiana umożliwiłaby szybsze i łatwiejsze korzystanie z tego środka antykoncepcyjnego. Inne grupy natomiast popierają decyzję prezydenta, obawiając się skutków zdrowotnych związanych z niekontrolowanym stosowaniem pigułki.
Niezależnie od decyzji prezydenta, debata nad dostępnością pigułki „dzień po” bez recepty w Polsce nadal będzie trwać, wywołując kontrowersje oraz umacniając podziały w społeczeństwie. Warto kontynuować dyskusję na ten temat, aby znaleźć rozwiązanie, które będzie akceptowalne dla wszystkich stron.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.