
Zatrzymanie gangu działającego pod przykrywką salonu masażu.
Rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu, Anna Nowak, poinformowała, że w ramach akcji przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej, członkowie gangu zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu. Nowak przekazała, że grupa działała głównie na terenie Wałbrzycha, Świdnicy oraz Wrocławia, gdzie prowadziła nielegalne interesy związane z prostytucją.
Według ustaleń śledczych, liderem grupy był 35-letni mieszkaniec Wałbrzycha, który wspólnie z trzema innymi mężczyznami w wieku 40, 30 i 28 lat, organizował proceder prostytucji od maja 2020 roku do chwili obecnej. Grupa działała głównie poprzez wynajem lokali, w których kobiety miały świadczyć usługi seksualne.
Policja pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Wałbrzychu prowadzi śledztwo w tej sprawie. Z ustaleń śledczych wynika, że lider grupy był odpowiedzialny za organizację działalności grupy, w tym umawianie klientów, organizację transportu oraz zabezpieczenie finansowe. Pozostali członkowie grupy zajmowali się m.in. ochroną, zamieszczaniem ogłoszeń oraz zarządzaniem lokalami, w których miały odbywać się transakcje.
Podczas przeszukania mieszkań podejrzanych, policja zabezpieczyła dużą ilość gotówki, telefonów komórkowych, nośniki danych, komputery oraz dokumenty świadczące o nielegalnej działalności grupy. Dodatkowo, w jednym z mieszkań znaleziono niewielkie ilości narkotyków, za co podejrzany lider grupy odpowiedział już przed sądem.
Prokurator postawił czworgu zatrzymanym zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz czerpania korzyści z prostytucji. Liderowi grupy postawiono ponadto zarzuty posiadania narkotyków. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu wszystkich podejrzanych na okres trzech miesięcy.
Za udział w zorganizowanej grupie przestępczej grozi kara od 5 do 15 lat pozbawienia wolności. Natomiast za czerpanie korzyści z prostytucji oraz posiadanie narkotyków, podejrzanym może grozić dodatkowa odpowiedzialność karne. Dochodzenie w tej sprawie nadal trwa, a policja apeluje o zgłaszanie wszelkich informacji mogących pomóc w jego rozwiązaniu.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.