Zatrzymany był prezes szwajcarskiej firmy Orlenu
Artykuł jest dostępny na portalu internetowym Radio Zet, który sprawia, że cała sprawa zatrzymania mężczyzny, będącego byłym szefem szwajcarskiej spółki zależnej Orlenu, staje się coraz bardziej interesująca. Jak podaje w tekście radio, mężczyzna był ścigany listem gończym z zarzutami związanymi z udziałem w grupie przestępczej wyłudzającej podatek VAT. Cała akcja miała miejsce pod koniec lutego, kiedy to został zatrzymany S.A. po przyjeździe do Polski na zaproszenie centrali Orlenu.
Centralne Biuro Śledcze Policji, cytowane przez radio, potwierdziło zatrzymanie mężczyzny poszukiwanego listem gończym, w ramach sprawy związanej z przestępczością podatkową na polecenie Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. Radio Zet podkreśla jednak, że zatrzymanie S.A. nie miało żadnego związku ani z działalnością Orlenu, ani z pracą w tej spółce.
Mężczyzna usłyszał szereg zarzutów dotyczących udziału w grupie przestępczej wyłudzającej podatek VAT, związanych z tzw. karuzelą vatowską, funkcjonującą w latach 2008-2013. Grupa miała zajmować się fikcyjnym obrotem wyrobami stalowymi, blachą oraz napojami na terenie całego kraju, co skutkowało postawieniem zarzutów dziewięciu osobom w tej sprawie.
Jak informuje Biuro prasowe Orlenu, S.A. nie jest już pracownikiem ani prezesem Orlen Trading Switzerland GmbH. Radio Zet przywołuje także wypowiedź byłego prezesa PKN Orlen, Daniela Obajtka, który odsyła pytania dotyczące zatrudnienia prezesa Orlen Trading Switzerland do samego Orlenu, podkreślając, że każda osoba przechodzi rekrutację zgodnie z procedurami.
Na konferencji prasowej w marcu premier Donald Tusk wyraził obawy dotyczące sytuacji w Orlenie, wspominając o „poważnych kłopotach”. W związku z działalnością spółki Orlen Trading Switzerland GmbH premier miał obawy, że Polska może być narażona na poważne kłopoty. Orlen w komunikacie giełdowym poinformował o koszcie rzędu 1,6 miliarda złotych, który musi być uwzględniony w korekcie wyniku finansowego za 2023 rok, spowodowany przedpłatami za ropę niemożliwymi do odzyskania przez szwajcarską spółkę zależną Orlenu.
Cała sprawa zatrzymania mężczyzny i związane z nią obawy i problemy finansowe spółki Orlen wydają się być tylko wierzchołkiem góry lodowej. Sytuacja robi się coraz bardziej skomplikowana, a publiczność wciąż oczekuje na dalszy rozwój wydarzeń i wyjaśnienia od odpowiednich instytucji.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.
