Zbieg szefa mafii z aresztu, próba zamachu na córkę króla i premiera w Holandii
Według doniesień hiszpańskich mediów, ucieczka Karima Bouyakhrichana, szefa grupy mafijnej Mocro Maffia, związana jest z kontrowersyjną decyzją sądu drugiej instancji w Maladze. W lutym sędzia zezwolił na pozostawienie lidera mafii w areszcie domowym, co stało się przyczyną jego ucieczki.
Decyzja o tymczasowym zwolnieniu Bouyakhrichana, po wpłaceniu kaucji w wysokości 50 tys. euro i oddaniu paszportu, została podjęta 22 lutego tego roku. Pomimo tego, że był on poszukiwany europejskim listem gończym przez Holandię oraz miał na swoim koncie liczne przestępstwa, w tym rzekome planowanie zamachu na holenderskiego premiera Marka Rutte, sędzia postanowił go wypuścić z aresztu.
Zatrzymanie Bouyakhrichana miało miejsce 10 stycznia w Marbelli, gdzie przebywał na urlopie. Zarzuty wobec niego dotyczyły prania pieniędzy oraz działalności przestępczej związanej z handlem narkotykami. Śledztwo wykazało, że lider Mocro Maffii miał powiązania z hiszpańskimi grupami przestępczymi zajmującymi się narkotykami.
Według wniosku o ekstradycję wystawionego przez władze holenderskie, grupa Bouyakhrichana jest odpowiedzialna za szereg zbrodni związanych z handlem narkotykami oraz zorganizowaną przestępczością. Mafioso miał być współodpowiedzialny za liczne zabójstwa i krwawe porachunki między gangami narkotykowymi w Holandii, Belgii, Hiszpanii i Maroku.
Interpol umieścił Bouyakhrichana na liście poszukiwanych przestępców i uważa go za jednego z najniebezpieczniejszych gangsterów w Europie. Jego działalność przestępcza miała przynosić duże zyski, ale również sprawiać wiele cierpienia osobom niezwiązanym z światem przestępczym.
Dlatego też ucieczka szefa Mocro Maffii z aresztu domowego w Hiszpanii wywołała ogromne zaniepokojenie wśród władz i służb ścigania. Czy uda im się go odnaleźć i doprowadzić przed wymiar sprawiedliwości, czy też Bouyakhrichan będzie kontynuować swoją działalność przestępczą na świecie – czas pokaże. Jedno jest pewne – jego wpływy i siła zbrojna wciąż budzą strach i szacunek w środowiskach przestępczych na całym kontynencie.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.