Zbrodnicze deportacje dzieci – metoda reżimu Putina
Rozpowszechnienie dokumentu przez agencję Reutera ujawnia szokujące szczegóły dotyczące rzekomego programu nielegalnej deportacji osób oraz tych zaangażowanych w ten proceder. Nathaniel Raymond, dyrektor Humanitarian Research Lab na Uniwersytecie Yale, sugeruje, że istnieją powiązania między tym programem a prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Raymond planuje przedstawić wyniki swoich badań w trakcie zbliżającego się posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, której przewodniczą w tym miesiącu Stany Zjednoczone. Jego raport zawierać ma dowody na dodatkowe zarzuty Międzynarodowego Trybunału Karnego wobec Putina, dotyczące przymusowej deportacji ludzi, w tym dzieci.
Dotychczasowo, w ramach tego programu deportacyjnego, zidentyfikowano przynajmniej 314 ofiar. Z 148 deportowanych ukraińskich dzieci, 42 z nich zostały rekomendowane do adopcji w bazach danych Rosji i zostały „legalnie” adoptowane lub znajdują się pod „opieką” obywateli rosyjskich. Pozostałe 166 dzieci zostało wysłanych do rosyjskich gospodarstw domowych bez rejestracji w oficjalnych bazach danych.
Nakaz aresztowania Putina
Już w 2023 roku MTK w Hadze zebrano dowody przestępstw rosyjskiego agresora wobec nieletnich Ukraińców i wydano nakaz aresztowania prezydenta Rosji oraz komisarz do spraw dzieci Marii Lwowej-Biełowej. Warto wspomnieć, że sama Lwowa-Biełowa „adoptowała” chłopca Filipa, wywiezionego z okupowanego Mariupola, jednak oświadczyła, że chłopiec uległ wpływom ukraińskiej propagandy. Przymusowe przenoszenie dzieci w celu zniszczenia, całkowitego lub częściowego, narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej grupy jest uznawane za zbrodnię ludobójstwa zgodnie z Konwencją ONZ.
Badania amerykańskiego badacza podkreślają, że deportacja ukraińskich dzieci jest elementem systematycznego programu prowadzonego przez Kreml, mającego na celu uczynienie z nich obywateli rosyjskich.
MTK podjęła działania
Prokuratura MTK w odniesieniu do raportu przyznała, że jest on istotny dla dalszych działań w tej sprawie, jednak nie ujawniono dalszych informacji na ten temat.
Portal Ukrainska Pravda zwrócił uwagę na trudne losy porwanych dzieci, które są psychicznie znęcane, wyzywane i bite za nieposłuszeństwo. Rosja próbuje „reedukować” dzieci ukraińskie i w okupowanym Mariupolu nakazuje im słuchanie hymnu Federacji Rosyjskiej.
We wrześniu Dmytro Łubinec, Rzecznik Praw Człowieka Rady Najwyższej Ukrainy, zauważył, że dzieci z czasowo okupowanej części obwodu zaporoskiego poddane zostały kolejnej turze szkolenia wojskowego prowadzonego przez rosyjskich okupantów. Ocenił, że „ukraińskie dzieci stają się narzędziem w wielkiej grze Federacji Rosyjskiej, w której dzieciństwo nie ma żadnego znaczenia”. Zaznaczył, że takie postępowanie jest naruszeniem praw dziecka.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.