
Zełenski: Rosja stawia warunki, które komplikują sprawy, ale Ukraina stoi na swoim
Zełenski wyraził swoje zdanie na temat ostatnich wypowiedzi rosyjskiego dyktatora, nazwawszy je „bardzo przewidywalnymi i bardzo manipulacyjnymi”. Zauważył, że Putin często w swoich wypowiedziach unika jasnego „nie”, co mogło być widoczne również w ostatniej sytuacji. Rosyjski lider, odpowiadając na propozycję ciszy na froncie, faktycznie szykuje się do odmowy. Putin nie chce otwarcie powiedzieć prezydentowi Trumpowi, że chce kontynuować wojnę na Ukrainie. Dlatego w Moskwie prezentowana jest idea zawieszenia broni z warunkami, które utrudniają lub uniemożliwiają realizację. Zełenski uważa to za kolejną rosyjską manipulację.
Ukraiński prezydent przypomniał propozycję Amerykanów, którzy zaproponowali „ciszę w powietrzu, na morzu i na froncie”. Ukraina przyjęła tę propozycję, mając nadzieję na zorganizowanie kontroli i weryfikacji, co byłoby możliwe dzięki amerykańskim i europejskim możliwościom. Zełenski stwierdził, że jego administracja jest gotowa działać w tej sprawie tak szybko, jak to możliwe. Podkreślił, że Rosja jest jedynym aktorem, który utrudnia proces i potrzebuje wojny.
Na koniec prezydent Ukrainy podziękował wszystkim żołnierzom, którzy walczą w obronie swojego państwa. Wyraził przekonanie, że konieczne jest wywieranie presji na Rosję poprzez wprowadzenie sankcji i współpracę z partnerami na całym świecie w celu zakończenia konfliktu.
Czwartek przyniósł nowe informacje w kontekście ewentualnego zawieszenia broni między Ukrainą a Rosją. Putin wypowiedział się na ten temat w Moskwie, a Donald Trump zauważył w jego słowach „obiecujące oświadczenie”. Sytuacja pozostaje napięta, a dalszy rozwój sytuacji pomiędzy Ukrainą a Rosją jest niepewny.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.