Zlekceważenie sygnałów przez policję kosztuje słowackiego komendanta stanowisko
Według informacji przekazywanych przez słowackie media, napastnik, który dopuścił się brutalnego ataku nożownika w jednej ze szkół w Starej Wsi Spiskiej, miał już wcześniej historię problemów z agresywnym zachowaniem. Jak podaje Minister Spraw Wewnętrznych Słowacji, napastnik groził swoim koleżankom ze szkoły, a nawet pobijał jedną z nich. Dodatkowo, w 2022 roku został skazany za zakłócanie porządku, co wskazuje na to, że miał już na koncie przestępstwa i problemy z prawem.
Warto zaznaczyć, że dwa dni przed tragicznym atakiem sąd odrzucił wniosek o skierowanie napastnika na przymusowe leczenie psychiatryczne. To szczególnie zatrważające, że mimo wcześniejszych incydentów i sygnałów o problematycznym zachowaniu osiemnastolatka, policja nie podjęła odpowiednich działań prewencyjnych. Nauczyciele i inni uczniowie alarmowali, że chłopak budzi strach w szkole, co wskazuje na to, że sytuacja była znana i powinna zostać podjęta przez odpowiednie służby.
W wyniku czwartkowego ataku zginęła wicedyrektorka liceum oraz jedna z uczennic, a kolejna uczennica została poważnie ranna. Osiemnastolatek został postawiony zarzut zabójstwa z premedytacją, co świadczy o tym, że jego czyn mógł być zaplanowany i z premedytacją.
Napastnik, który był uczniem szkoły, w której doszło do tragedii, zdawał się być dobrze przystosowany do szkolnego życia, co potwierdzają opinie z poprzedniej placówki, gdzie odnosił sukcesy zarówno w nauce, jak i sporcie. Jednakże w wyniku tragicznego zdarzenia jego dobra passa została brutalnie przerwana.
Stara Wieś Spiska, gdzie doszło do ataku, to niewielka miejscowość licząca około 2 tys. mieszkańców, położona w malowniczych Pieninach, tuż przy granicy z Polską. Szkoła, w której doszło do tragedii, jest placówką zbiorczą, w której funkcjonuje zarówno przedszkole, szkoła podstawowa, jak i szkoła średnia.
Tragiczne wydarzenia w Starej Wsi Spiskiej wstrząsnęły społecznością lokalną i całą Słowacją, budząc pytania o to, jak możliwe było, że ostrzeżenia i sygnały ws. zachowania napastnika nie zostały należycie zareagowane. To przypomina, jak ważne jest podjęcie działań prewencyjnych wobec osób, które mogą stanowić zagrożenie dla innych.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.