Zmarł znany twórca filmowy w wieku 47 lat.
Z wielkim smutkiem informujemy, że świat sztuki stracił jednego z utalentowanych filmowców, Jeffa Baena. Portal TMZ donosi, że 47-letni reżyser został znaleziony martwy w swoim domu w Los Angeles. Chociaż szczegóły zgonu nie zostały jeszcze potwierdzone, sugeruje się, że Baena mógł odebrać sobie życie. To tragiczne wydarzenie wstrząsnęło nie tylko światem kina, ale także jego przyjaciółmi, rodziną i fanami.
Jeff Baena urodził się i wychował w Miami, gdzie rozpoczął swoją fascynującą podróż w branży filmowej. Po ukończeniu szkoły filmowej w Nowym Jorku przeniósł się do Los Angeles, aby kontynuować swoją karierę. Jego talent i niezwykłe podejście do sztuki przełożyły się na współpracę z takimi gigantami jak David O. Russell przy filmie „I Heart Huckabees”, gdzie wystąpili takie gwiazdy jak Mark Wahlberg, Dustin Hoffman i Lily Tomlin.
Jego debiutancki film jako reżyser, horror komediowy „Drugie życie Beth” z udziałem Aubrey Plazy i Johna C. Reilly’ego, został ciepło przyjęty przez krytyków i publiczność. Kolejne jego dzieło, inspirowana „Dekameronem” czarna komedia „Godzinki”, również spotkała się z uznaniem, dzięki wspaniałemu występowi Plaza, Reilly’ego, Alison Brie i Dave’a Franco.
Ostatnią produkcją Jeffa Baena był film „Zawrót głowy” z 2022 roku, w którym ponownie za kamerą stanął obok swojej partnerki życiowej Aubrey Plazy. Para ta była wzorem dla wielu innych, a ich ciche ślubne ceremonie w 2020 roku i publiczne ogłoszenie małżeństwa w maju 2021 roku były inspiracją dla wielu.
Świat stracił nie tylko niezwykle utalentowanego reżysera, ale również osobę o ogromnym sercu i wrażliwości. Jeff Baena pozostanie w naszych sercach jako artysta, którego twórczość dotknęła wielu ludzi i pozostawiła niezatarte ślady w historii kina. Niech spoczywa w pokoju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.