
Zmarła popularna brytyjska wokalistka Marianne Faithfull
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci legendy muzyki, Marianne Faithfull. Jej odejście pozostawił wielką próżnię w świecie muzyki oraz sztuki. Marianne zmarła w Londynie, w otoczeniu swoich bliskich i rodziny. Jej straty nie da się zatrzeć i będzie nam jej niezmiernie brakować.
Ostatnie lata życia Marianne były dla niej trudne. Po walce z COVID-19 w 2020 roku, doświadczyła wielu powikłań zdrowotnych, które znacząco wpłynęły na jej stan zdrowia. Zmagając się z problemami z głosem, płucami, pamięcią oraz chronicznym zmęczeniem, zdecydowała się zamieszkać w ośrodku dla artystów-seniorów. Tam spędziła swój ostatni czas, walcząc z różnymi dolegliwościami zdrowotnymi, takimi jak rak czy zapalenie wątroby.
Marianne Faithfull miała niezwykle barwną karierę, sięgającą lat 60. Swoją karierę muzyczną rozpoczęła w wieku 18 lat, zyskując uznanie za piosenkę „As Tears Goes By”, napisaną przez członków The Rolling Stones. Była również znana z utworu „Sister Morphine”, który napisała wspólnie z Mickiem Jaggerem.
Mimo problemów osobistych i zdrowotnych, Marianne Faithfull pozostawiła po sobie niezatarte piętno w świecie muzyki. Jej twórczość, łącząca różne gatunki muzyczne, była inspiracją dla wielu artystów. Jej ostatni album „She Walks in Beauty” wydany w 2021 roku, to ukoronowanie jej niezwykłej kariery i talentu.
Świat stracił nie tylko utalentowaną artystkę, ale także silną, odważną kobietę, która pomimo życiowych trudności potrafiła znaleźć się na nowo i wyjść ze swojego kryzysu. Marianne Faithfull pozostanie z nami zawsze jako ikona muzyki i sztuki, której talent i siła inspirują kolejne pokolenia artystów. Z honorami żegnamy tę niezwykłą artystkę. Niech spoczywa w spokoju.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.