Znaleziono martwego psa na placu zabaw – sprawą zajmie się policja

Dziewczynka znaleziona w koszu na placu zabaw przy ul. Monte Cassino na Woli okazała się być młodą suczką rasy buldog francuski. Jej ciało wykazywało ślady potrącenia, zwłaszcza widoczne były obrażenia po prawej stronie pyska. Istnieje podejrzenie, że zwierzę zostało wyrzucone przez kogoś do kosza na śmieci.

Niestety, znaleziony piesek nie miał łatwego życia. Ktoś, wrzucając go do tego miejsca, nie tylko pozbawił go domu i miłości, ale także skazał na bolesną śmierć. Szczególnie smutne jest to, że sunia posiadała chip, co sugeruje, że miała właściciela, który teraz może być zrozpaczony z powodu jej tragicznej śmierci.

Sprawa została zgłoszona na policję oraz do fundacji OTOZ, która zajmuje się pomocą bezdomnym zwierzętom. Funkcjonariusze Komendy Stołecznej Policji obecnie prowadzą dochodzenie w tej sprawie, starając się ustalić zarówno tożsamość właściciela, jak i potencjalnego sprawcę potrącenia suni. Być może uda się odnaleźć odpowiedzi na pytania, które obecnie dręczą wszystkich, kto mógł być odpowiedzialny za tę okrutną śmierć niewinnego zwierzęcia.

Fani czworonogów również zaczęli angażować się w sprawę, udostępniając informacje na różnych platformach społecznościowych i apelując o sprawiedliwość dla suni. Śmierć tego buldoga francuskiego burzy serca wielu ludzi, którzy żądają sprawiedliwości i kary dla winnego tego bestialskiego czynu.

Miejmy nadzieję, że dzięki zaangażowaniu społeczności uda się rozwiązać tę sprawę i sprawiedliwość zostanie wymierzona. Nigdy nie powinniśmy tolerować okrucieństwa wobec zwierząt i każde takie wydarzenie powinno być surowo potępione. Dlatego warto być czujnym i reagować na każdy przypadek krzywdy wobec naszych zwierzęcych towarzyszy.
Zdjęcie główne artykułu pochodzi ze strony tvp.info.